Miłość

Jak stworzyć udany związek?

Rozmawiam z wieloma ludźmi o ich związkach. I wiele z tych związków jest tak zdrowych jak wirus Ebola: zimnych, odległych, pozbawionych miłości i żywiących się ciałem.

Słyszę historie o złamanym sercu i samotności, o kłamstwach i zdradach, i o bólu. Zawsze o bólu.

Nieuchronnie te rozmowy kończą się jakąś formą tego samego pytania: „Dlaczego?” Dlaczego on/ona mi to robi? Dlaczego już mu/jej nie zależy? Dlaczego on/ona nie chce się zmienić?

Tołstoj powiedział, że wszystkie szczęśliwe związki są takie same, ale każdy nieszczęśliwy związek jest wyjątkowy na swój sposób.1 Przypuszczam, że to prawda. Ale myślę, że pytanie o wierność, o to, dlaczego niektórzy ludzie decydują się pozostać wierni, a inni nie, jest dość proste i łatwo na nie odpowiedzieć.

Okazuje się, że niewierność nie jest rzadkością zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. W rzeczywistości badania szacują, że prawie jedna czwarta wszystkich małżeństw doświadcza w pewnym momencie niewierności. I to tylko licząc osoby, które odpowiedziały szczerze lub dowiedziały się o tym.2

Większości ludzi bardzo trudno jest też zachować logikę w kwestii niewierności. Zaczynają szaleć na całego i wyrzucać cudze gówno na trawnik. Albo stają się tak smutni i zranieni, że nie potrafią spojrzeć na sytuację rozsądnie i dostrzec wszystkich znaków ostrzegawczych rozciągających się kilometrami za nimi.3

Rozłóżmy więc to logicznie na czynniki pierwsze. Wiem, że algorytmy nie są do końca romantyczne ani seksowne. Ale z drugiej strony, nie jest to też zdrada. Więc pieprzyć to, dostajesz algorytm.

Mówiąc wprost: kiedy czyjaś potrzeba samozadowolenia przewyższa potrzebę intymności, prawdopodobnie dojdzie do zdrady. Rozbijmy to trochę bardziej i wykopmy trochę głębiej:

Jako ludzie, wszyscy mamy naturalne pragnienie samozadowolenia. Dobrego jedzenia. Dobry seks. Mało pracy. Dużo snu. Porno, gry wideo i płatki kukurydziane.4

Jako ludzie wszyscy mamy też naturalne pragnienie intymności i poczucia, że jesteśmy kochani przez kogoś innego, poczucia, że dzielimy z kimś nasze życie.5

Niestety, te dwie potrzeby są często sprzeczne. Aby osiągnąć tę intymność i miłość, trzeba czasem poświęcić własne samozadowolenie. A żeby osiągnąć samozadowolenie, często trzeba poświęcić trochę miłości i intymności. Może to być tak proste, jak oglądanie filmu, którego tak naprawdę nie lubisz, albo uczestniczenie w jakimś nudnym przyjęciu w pracy, które cię nie interesuje. Ale może to być również głębokie i złożone, jak otwarcie się na swoje lęki i niepewność przed partnerem lub świadome zobowiązanie się do bycia monogamicznym z tą osobą przez nieokreślony czas.6

Jeśli osoba ceni sobie samozadowolenie bardziej niż intymność, którą zyskuje w związku, to przestanie poświęcać się dla związku i prawdopodobnie skończy się to zdradą. Jeśli osoba ceni intymność, którą zyskuje w związku, bardziej niż samozadowolenie, wtedy chętnie poświęci część swojej samozadowolenia, aby pozostać wierną.

Pomyśl o tym jak o skali. Po jednej stronie masz samozadowolenie, a po drugiej intymność. Jeśli w którymś momencie strona samozadowolenia przeważa nad stroną intymności, to mamy do czynienia z oszustem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *